|
Ne mogu ti reći što je tuga
Davno je to nekad bilo
Kad je procvalo cvijece ocvalo.
Najljepša si tada bila
sad se ne sjecam kojeg proljeca.
I ko da uzalud borim se
Prerano za te rodih se
Ne mogu ti reci šta je tuga
uzmi mi za zlo,
al mi vjeruj to.
Ja sam jednog gospodara sluga
pa mi dusa posti,
pa mi dusa posti
od tebe cvijete rosni.
Da je meni da me budi
zveket dukata s tvoga prsluka
pa da sebi sudim
sto zavoljeh te, sto razboljeh se
I ko da uzalud borim se
Prekasno za tebe rodih se.
Ne mogu ti reci šta je tuga
uzmi mi za zlo,
al mi vjeruj to.
Ja sam jednog gospodara sluga
pa mi dusa posti,
od tebe cvijete rosni.
Ne mogu ti reci što je tuga
uzmi mi za zlo,
al mi vjeruj to.
Ja sam jednog gospodara sluga
jedna ruka prosi
druga blago nosi
a u duši mira nema
|
|
Nie mogę wyrazić, jak to boli
Dawno temu to już było,
kiedy usechł kwiat kwitnący
Najpiekniejszą wtedy byłaś,
dziś już nie wiem, której wiosny
I dziś na darmo walczę z tym,
za wcześnie urodziłem się
Nie mogę wyrazić, jak to boli
weź mi to za złe,
ale uwierz w to
jestem tylko wiernym Pana sługą,
więc ma dusza pości,
więc ma dusza pości,
bez Ciebie, kwiecie w rosie
Gdyby tylko mógł mnie budzić
monet brzęk z kamizelki Twej
Mogę tylko siebie winić,
że zakochałam się, że pokochałam Cię
I dziś na darmo walczę z tym,
za późno urodziłam się
Nie mogę wyrazić, jak to boli
weź mi to za złe,
ale uwierz w to
jestem tylko wierną Pana sługą
więc ma dusza pości
bez Ciebie, kwiecie w rosie
Nie mogę wyrazić, jak to boli
weź mi to za złe,
ale uwierz w to
jestem tylko wiernym Pana sługą
jedna ręka błaga
druga skarb swój nosi
a spokoju dusza nie ma
|