Park Narodowy Paklenica został założony już w 1949 r., jako drugi w w Chorwacji, zaraz po NP Plitvička Jezera.
Należy do jednych z najbardziej niegościnnych miejsc na chorwackim wybrzeżu. I nie chodzi tu bynajmniej o mentalność mieszkańców,
ale niezwykle srogie warunki panujące w tym (przez większość roku) suchym, górskim kanionie. A w zasadzie to dwóch kanionach oraz paśmie górskim Velebit, które przecinają.
Dwa, bo obok Wielkiej Paklenicy (o dlugości 14 km), której dnem poprowadzony został bardzo popularny szlak turytyczny jest też Mała Paklenica (o długości 12 km), niepolecana
niewprawionym turystom, pełna wąskich ścieżek, powalonych drzew, skał - trudna do przejścia. Z tego powodu większość ruchu turytycznego skupia się w kanionie Wielkiej Paklenicy.
Dostać się tu można z Magistrali Adriatyckiej (Jadranska Magistrala) czyli popularnej drogi krajowej nr 8, prowadzącej wzdłuż chorwackiego wybrzeża
(od Rijeki po Dubrovnik). W miejscowości Starigrad odbijamy na północ, w ulicę (nomen omen) Paklenicką.
Tu dojeżdżamy do parkingu przy bramie Parku Narodowego.
Velika Paklenica (Wielka Paklenica) - wielkość postaci ludzkich oddaje skalę.
Zaparkować nie jest łatwo, bo parking jest ciasny i zatłoczony. W kasie Parku kupujemy bilet i ruszamy (z początku) wygodną i szeroką, bitą drogą. Należy wspomnieć jednak,
że niezwykle ważnym elementem w tej wycieczce jest zabrany ze sobą zapas wody. W okresie letnim dno rzeki Wielkiej Paklenicy jest wyschnięte na popiół, nie mamy także co liczyć
na tak znane z naszych gór źródełka czy strumczki - wody w tych górach absolutnie brakuje(!). Jest to szczególnie ważne dla tych, którzy poza spacerem planują wyjście na któryś ze
szczytów. Dodatkowo kanion, mimo kilkusetmetrowych, pionowych ścian nie oferuje zbyt wielu zacienionych miejsc, szczególnie w swojej górnej części.
Wyschnięte dno rzeki Wielka Paklenica
Kanion Wielkiej Paklenicy (a w zasadzie jego ściany), to mekka wspinaczy. Można ich spotkać na całej długości kanionu, ale szczególną legendą obrosła
ściana Anića Kuk - wznosząca się na ponad 700 metrów ponad dno kanionu. Po minięciu Anića Kuk można odbić w lewo do jaskini Manita peć. W całym Parku znajduje się
aż 37(!) jaskiń. Taka ich ilość to cecha charakterystyczna dla terenów krasowych. Do najciekawszych należy pieczara w Crljeni kuk, której podziemna sala ma średnice ponad 100 m.
Interesująca jest także Lucinka peć, ze swoim najwyższym wejściem w całej Chorwacji (ponad 50 m). Najpiękniejszą szatę naciekową posiada zaś (wyżej wspomniana i łatwo dostępna
dla turystów) Manita peć.
Anića Kuk - mekka wspinaczy
Wędrujac w górę doliny warto zwrócić uwagę na dawne młyny wodne - wybudowano ich kilka wzdłuż potoku, od dzisiejszego wejścia do Parku w górę doliny. Po drodze, poza młynami,
miniemy także dawną leśniczówkę Lugarnica, gdzie w sezonie (maj-pażdziernik) można kupić coś do zjedzenia i picia. Idąc w górę doliny dotrzemy do połączenia dwóch potoków:
Brezimenjača z lewej (zachód) i Velika Paklenica z prawej (wschód). Tu też znajdują się dawne, dziś już niema zupełnie zanikłe wysokogórksie osady: Ramići, Parići oraz Kneževići.
W Ramići zamieszkują Marija and Jolin Ramić - starsze małżeństwo i jednocześnie jedyni stali mieszkańcy. W miejscu tym znajduje się także schronisko górskie Paklenica. Od czerwca do
września można tu codziennie pożywić się czy zanocować. Poza sezonem schronisko otwarte jest wyłącznie w weekendy.
Najwyższą część Parku Narodowego Paklenica stanowi wąski (nie przekracza 3 km), główny grzbiet gór Velebit z ich najwyższym szczytami: Vaganski Vrh
(1 757 m n.p.m.) oraz Sveto Brdo (1 723 m n.p.m.). Są to tereny wyłącznie dla wytrawnych górołazów. Na szczyty prowadzą kamieniste i ni wszędzie wyraźne ścieżki.
Należy wspomnieć, że w górach Chorwacji wszystkie szlaki oznaczane są czerwonymi znakami, często są to też kam=nienne kopczyki poukładane wzdłuż głównych ścieżek -
orientacja nie jest łątwa i wymaga ciągłej uwagi, szczególnie na rozdrożach.
Velika Paklenica (Wielka Paklenica)
Na zakończenia warto wspomniec coś o samej nazwie Paklenica. Wywodzi się ona najprawdopodobniej od słowa "paklina" - dawnej nazwy soku z czarnej sosny (pinii), który przed wiekami
używany był w tradycyjnej medycynie do leczenia ran, do oświetlenia oraz do impregnacji drewnianych łodzi.
Podróżuj bezpiecznie!
Każdy wyjazd wiąże się z potencjalnym zagrożeniem. Bezpieczeństwo osobiste, ubezpieczenia, podróż samochodem, pociągiem, samolotem Sprawdź!
Bałkańskie rytmy
Kręcą Cię bałkańskie klimaty? Posłuchaj utworów, które przeniosą Cię w niesamowity świat dźwięków i poezji. Teledyski, teksty oraz tłumaczenia bałkańskich utworów. Posłuchaj bałkańskich rytmów!